wtorek, 11 marca 2014

DZIAŁANIA - JAKIE TACO - czyli modnie, po meksykańsku i na ulicy


Z nadejściem wiosny, food trucki wrócą na ulice. Czy już na dobre nadeszła nowa era budek z zapiekankami i hot - dogami? Skąd pomysł na ciężarówkę z jedzeniem?  Zapytałam o to Krzyśka, właściciela meksykańskiej 'food truck' - JAKIE TACO. Co powiedział? Przekonajcie się sami.


co to: Było już o samochodzie z pastą (jednym z najmłodszych projektów food truck'owych w Warszawie) dziś o jeszcze jednej ciężarówce, która też jest inna niż większość z tych jeżdżących po warszawskich ulicach. A już na pewno JAKIE TACO to pierwszy meksykański street food. Działa od maja 2013 roku. 

kto to: Weronika Wójcik, Krzysiek Stelmach

skąd pomysł: Widzę potrzebę na takie działania w Warszawie. Na rynku, wśród jedzenia ulicznego, była niewielka różnorodność. Pomyśleliśmy, że może warto trochę "odciążyć" sektor z hamburgerami. - mówi Krzysiek. Z takich myśli powstał projekt stworzenia ciężarówki z kolorową, zdrową kuchnią meksykańską. W swojej ofercie poza typowymi burritos, nachos czy quesadillas mają dania bezglutenowe i wegetariańskie. Przyświeca im idea "slow food". Pokazują, że na ulicy można zjeść nie tylko "w biegu", ale też zdrowo i ciekawie. Nie jest to tradycyjna kuchnia. Właściciele mówią o niej bardziej, jako o wariacji na temat kuchni meksykańskiej. Dostosowana została do potrzeb polskich podniebień.

przyszłość: To przede wszystkim marzenie, o tym, aby być na rynku, rozwijać się. Ale też o tym, aby zmieniły się polskie przepisy. - Street food wiąże się z problemami w związku z lokalizacją. Dla miasta nie istniejemy. Nie ma wyznaczonych stref, w których moglibyśmy działać. - opowiada Krzysiek, właściciel Jakie Taco. - W czasie imprez i na co dzień zawieramy umowy z prywatnymi właścicielami nieruchomości, gruntu. Od miasta miejsca dostać nie możemy.



Lokalizacje i menu możecie śledzić na:
https://www.facebook.com/jakietaco

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz